Pierwsza rzecz, jaka mnie zaintrygowała, gdy wzięłam do ręki książkę Anne – Cath. Vestly, to tytuł: “8+2 i domek w lesie”. Znajdujący się w środku lasu domek nie jest niczym nadzwyczajnym, ale co oznaczają ów tajemnicze liczby 8+2? Równanie dość proste, ale nigdy nie wpadłabym na to, że ósemka oznacza liczbę pociech pewnego sympatycznego małżeństwa z Norwegii: Maren, Martina, Martę, Madsa, Monę, Milly, Minę i małego Mortena. A żeby było jeszcze radośniej, w domku mieszka również babcia i czarno – brązowy pies Rurek. No, to chyba policzyłam już wszystkich.
Wesołą gromadkę poznajemy w dzień ich przeprowadzki do domku w lesie. Jest to dla nich całkowicie nowe przeżycie i wyzwanie. Do tej pory wszyscy musieli gnieść się w małym mieszkaniu w mieście, a teraz mogą biegać po całym domu, godzinami bawić się w chowanego i spędzać całe dnie na podwórku, gdzie czeka na nich wiele nowych atrakcji. Czas w domku w lesie zdaje się płynąć o wiele wolniej niż w pędzącym mieście. Każdy teraz znajduje dobrą porę na własne zainteresowania i potrzeby. Dzieci razem spędzają czas, mama w wyniku małego wypadku może oddać się lekturze ulubionej książki, tata zaszywa się ze swoim puzonem wysoko na drzewie, a szalona babcia doskonali jazdę na nartach i otwiera leśny sklepik z goframi domowej roboty.
W lesie jest cicho, pięknie i biało. Obecność tylu osób zdradzają jedynie radosne pokrzykiwania oraz jedenaście par śladów na śniegu. Domek wypełniają rozmowy, śpiewy, tańce i śmiech. Cudownie przenieść się na moment do takiego miejsca, gdzie nie ma Internetu, telewizora ani gier komputerowych. Jest za to przydomowy ogródek pełen świeżych warzyw, wodę trzeba czerpać ze studni i można się ogrzać przy piecyku, kiedy złapie nas ulewa i przemokniemy do suchej nitki.
Dzieci przyzwyczaiły się do ciągłych pytań o ich imiona i wiek, więc pytane przedstawiają się: Maren Dwanaście, Martin Dziesięć, Marta Dziewięć, Mads Osiem, Mona Sześć, Milly Pięć, Mina Cztery, Morten Dwa. Czwórka dzieci rozpoczyna naukę w nowej szkole, co najbardziej stresuje Madsa Osiem, który obawia się nowej klasy i kolegów. Na wsi nie ma czasu na nudę, o czym doskonale przekona się Morten Dwa, którego aż strach na chwilę stracić z oczu. Cudem udaje się go uratować przed wpadnięciem do studni, a gdy nikt nie patrzy, maluch dokonuje drobnych szkód w domku. Dzieci są bardzo dzielne, nie boją się ciężkiej pracy i z ogromną chęcią wzajemnie sobie pomagają. Z kolei w babcię, która do tej pory mieszkała w domu spokojnej starości, wstępuje ogromna energia i radość życia.
Dzięki krótkim rozdziałom, prostym zdaniom i licznym ilustracjom Marianny Oklejak, książka “8+2 i domek w lesie” jest idealną lekturą dla całej rodziny, zarówno dla małych, jak i nieco starszych dzieci, które rozpoczynają samodzielną naukę czytania. Anne – Cath. Vestly zdobyła ogromną popularność i podbiła serca czytelników w Norwegii swoją dziewięciotomową serią o zabawnych przygodach sympatycznej rodziny żyjącej w lesie. “8+2 i domek w lesie” to drugi tom serii, który dzięki wydawnictwu Dwie Siostry mógł tym razem trafić w ręce polskich czytelników.
Wydawca: Dwie Siostry (2014)