Kilka dni temu przyszła do mnie paczka, a w niej “Dom”. Zbudowany w 1656 roku z kamienia i drewna, otoczony wysokimi drzewami, tętniący życiem.
“Plotkarz wiatr oddechem wśród liści szeleści: “Patrzcie! Oto Dom Tysiąca Opowieści!”.
Ściany w domu z kamienia snują piękną opowieść o stu latach zmian, o niszczącym działaniu czasu, który ma wpływ nie tylko na strukturę budynku, ale również na jego mieszkańców. Dom jest świadkiem i uczestnikiem wielu ważnych wydarzeń. Wita nowych członków rodziny, żegna powalone, niszczejące drzewa.
“Z biegiem czasu moje okna zaczęły widzieć, a okap – słyszeć”.
Dom słyszy śmiech, gwar przy rodzinnym stole, płacz małego dziecka, huk granatów i strzały. Czuje słońce, deszcz i wiatr. Widzi, a my wraz z nim, odbudowanie więzi w rodzinie, świętowanie małżeństw i narodzin, opłakiwanie zmarłych.
Autorem tego przepięknego poematu jest J. Patrick Lewis – amerykański prozaik i poeta. Jego poetycki tekst został doskonale zilustrowany przez Roberto Innocentiego (“Dom” to druga w Polsce po “Pinokiu” książka z jego ilustracjami). Dzięki jego pracom poznajemy historię stu lat domu z wielu perspektyw. Ilustracje nie towarzyszą tylko tekstowi, ale współtworzą książkę.
Dorośli będą powracać do “Domu” z sentymentem, i być może dzięki tej książce będą chcieli wrócić również do swoich korzeni, odbudować historię własnego domu rodzinnego. Poszukać dźwięków, smaków, obrazów i zapachów z przeszłości. “Dom” rozbudzi w dzieciach wyobraźnię, zachęci je do poszukiwania szczegółów na kolejnych kartach książki. Będziecie często powracać do “Domu”, w końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!
* fot. Wydawnictwo Bona