“Rzekę czasu”, pierwszą autorską książkę belgijskiego grafika i ilustratora Petera Goesa, chciałam już kilka miesięcy temu sprowadzać z zagranicy, gdy wiosną wydawnictwo Dwie Siostry ogłosiło, że wyda ją w Polsce. Opłacało się czekać. Duży format, stonowana i ciemna paleta barw robią ogromne wrażenie. Nie tylko poczułam, jakbym właśnie weszła do muzeum, ale wręcz odbyła podróż w niewidzialnej kapsule czasu. Złożoność i każdy element tego projektu, niesamowite ilustracje oraz dbałość o najdrobniejszy szczegół i fragment tekstu, sprawiają, że za każdym razem, gdy bliżej przyglądam się konkretnej stronie, odnajduję na niej coś nowego. Bo “Rzeka czasu” to książka, którą czyta się przez oglądanie, a teksty są krótkie, proste i bezpośrednie. Ilustrowane sceny opowiadają historię naszej planety w jednej, ciągłej relacji i są idealnym wprowadzeniem do historii dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym, fascynującą podróżą przez świat kultury i nauki.
W jednym z wywiadów Peter Goes wyjaśnił, że chciał stworzyć nowoczesną i aktualną wersję osi czasu, bo właśnie taka forma pomogła mu lepiej pojąć przeszłość, kiedy sam był w szkole. Proste linie z datami i zdjęciami pozwoliły mu zrozumieć historię o wiele szybciej niż sam tekst. Był to dla niego sposób na stworzenie porządku w często chaotycznym ciągu wydarzeń, który pomógł zaobserwować pewne podobieństwa i wpływy. Jego autorska nitka czasu rozpoczyna się od Wielkiego Wybuchu i kończy wpisem o zamachach terrorystycznych w Paryżu (2015) i Brukseli (2016).
Odnajdziemy w “Rzece czasu” ślady początków życia na naszej planecie, rzucimy okiem na prehistorię, przeniesiemy się do Starożytnego Egiptu, Grecji, na azjatyckie stepy w IV wieku. Będziemy świadkami upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego, nastania Średniowiecza, rozpoczęcia małej epoki lodowcowej. Odwiedzimy Dynastię Ming, Inków i Azteków. Wraz z kupcami i najsłynniejszymi podróżnikami opłyniemy kulę ziemską, staniemy na szczycie Mont Blanc, a w końcu nawet i na księżycu. Autor przedstawia artystów, badaczy, światowych liderów, pokazuje jak mieszkano w zamkach, pałacach i barokowych budowlach. Mityczne postacie przeplatają się z telewizyjnymi bohaterami i popkulturowymi symbolami, a tuż obok zmieniających świat wynalazków powstających w znakomitych umysłach naukowców i odkrywców, doświadczać będziemy niezwykłego rozwoju technologicznego.
Każda scena w książce przedstawia globalne wydarzenia w szerokiej perspektywie, jak również w konkretnym czasie i przestrzeni. To genialna i atrakcyjna forma przekazywania ogromu informacji wzdłuż jednej linii czasu. I choć rzeka Petera Goesa posiada liczne dopływy, czytelnie wskazuje na najważniejsze wydarzenia z przeszłości. Strony w książce są tak zaprojektowane, by każdą z nich szczegółowo analizować, dlatego sięgając po “Rzekę czasu” warto zarezerwować sobie wolny wieczór lub cały weekend! Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się, że na jakimś obrazie nie dzieje się zbyt wiele, to wzrok szybko odnajdzie mnóstwo postaci, zwierząt i sytuacji, które warto samemu zbadać. Rozpatrywanie każdego szczegółu, podpisu czy ilustracji jest znakomitą rozrywką dla całej rodziny, tym bardziej, że czasem może się dzieciom przydać pomoc rodziców, by w pełni pojąć sens i znaczenie niektórych faktów.
“Rzeka czasu” to prawdziwa przechowalnia wiedzy, wyjątkowy i kompleksowy atlas historyczny, który godnie zasili osobisty księgozbiór każdego spragnionego wiedzy czytelnika. Dzięki znakomitym ilustracjom mali historycy lepiej zrozumieją poszczególne wydarzenia kulturalne, polityczne i historyczne. Jest tu wszystko: mitologia, polityka, wynalazki, osiągnięcia… Praca belgijskiego ilustratora to oryginalne i świeże podejście do nauki historii, a najfajniejsze jest to, że możemy również płynąć pod prąd i rozpocząć przygodę od tego, kim jesteśmy dzisiaj.
Wydawnictwo: Dwie Siostry (2016)
tekst i ilustracje: Peter Goes
tłumaczenie: Iwona Mączka
http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/